Lżejszy wał - większy pawer??!!

naziir

Witam Panowie.

Czytam te wasze posty o przeróbkach silników, i skojarzył mi się kumpel, który przerobił wał w swojej wiesi. A dokładnie mówiąc obcioł 1/3 wału szlifierką kontową, oczywiście tą część wału po przeciwnej stronie korbowodu, a miejsce cięcia równo zeszlifował i wygładził. Efekt?
wiesia na obroty wchodziła jak jasna ******! A do tego wyciągnoł około 130 km/h.
Oczywiście jest defekt tej przeróbki-
tak samo szybko jak wiesia wchodziła na obroty - tak szybko też z nich spadała, było to bardzo odczuwalne przy nawet lekkich wzniesieniach.
A do tego po pewnym czasie padł silnik. Ale powera ta przeróbka dała.

Napiszcie czy może ktoś z was lub waszych znajomych też tak eksperymentował i również próbował jeżdzić na obciachanym wale, oraz jak chodziła wiesia i co to dało.

Pozdro!!!

MaRjÓsZ

uderz się w główkę... i to ze dwa razy...
chłopcze jak zetniesz tyle wały to pojemność szkodliwa skrzyni korbowej wzrośnie drastycznie...
A co do wkręcania w obroty i tych 130km/h to w tej bajce były smoki??
przecież wał jest wyważony pod ciężar tłoka więc jak go obetniesz to silnik będzie nierówno pracował i wibrował

mundy

W tej bajce jest jeden smok , ktory zakłada takie tematy <haha>

naziir

ej panowie!
tylko nie chlopcze!
a po drugie to kumpel opowiadal, wiec pytalem w temacie czy ktos to juz robił i co to dało.
a po drugie- mnie tez śmieszą niektóre wasze "rasowania silnika"
jak chociażby dorabianie 3 pierścienia w tłoku. Dlaczego??
już odpowiadam-
ma być niby większa kompresja (sprężanie) jak wrzucicie trzeci pierścień, ale działa to zupełnie odwrotnie, czyli-

wzrasta tarcie, a co za tym idzie grzeje się mocniej tłok i cylinder, po drugie wzrasta opór w układzie korbowo-tłokowym, co obciąża bardziej korbowód, który nie jest do tego przystosowany.
Efekt- silnik się grzeje, jest niedostatecznie smarowany poprzez większe tarcie, mocniej zużywa się gładż cylindra, poprzez większe tarcie 3-go pierścienia silnik bardziej muli zamiast mieć powera.
To na tyle wykładu na temat układu korbowo-tłokowego.
Więc po co to robicie?? skoro to nic nie daje, a bardziej muli silnik, i szybciej się zużywa??
Odpowiedż jest krótka- bo się na tym nie znacie, i piprzycie bez sensu bo ktoś wcisnoł wam kit!
Buraki!!!

mundy

Temat masz w koszu a buraka to sobie wyrwij w rodzinie Laughing

MaRjÓsZ

Jeszcze dodam od siebie BURAKU że znasz się ty tak samo jak i na sznurowaniu butów na rzepę...
wystarczy pierścienie sfazowac i problem tarcia już staje się dużo mniejszy... korbowód się poleruje i daje się dobre łożysko,planujemy głowice i śmiga... przed zatarciem chronimy się lejąc dobry olej...
Dlatego powstał ten "patent" ponieważ zwiększenie stopnia sprężania powyżej (jak się nie mylę)10,5 grozi już spalaniem stukowym....
A wsk ma 6,5 i nieraz da się ją przegrzać -to chyba daje do myślenia więc ambitni ludzie postanowili zwiększyć sprężanie a nie stopień sprężania...
Żebym uwierzył że ty to wogle robiłeś to daj zdjęcia... Pewnie podzielasz opinie tych którzy byli przeciw tej przeróbce i teraz się wymądrzasz Grey_Light_Colorz_PDT_04

XYloFON · Gość