5000 obrotów kręci i nie chce zejść

Luki311

Witam
Przed zimą wszystko było w porządku. Niedawno odpaliłem simsona a on mi na 5000 obrotów i tak cały czas. Na początku myślałem że mi przymarzła przepustnica wyciągłem ją obejrzałem i wsadziłem z powrotem i to samo. Nigdzie linka się nie chaczy. Regulowałem śrubka od obrotów ale jak delikatnie ją ruszę odrazu tak mi spadną obroty że zgaśnie od powietrza też regulowałem.Może łapie gdzieś lewe powietrze czy coś ?? Sam bym doszedł do przyczyny ale u mnie w garażu jest piżdziawa taka że śrubki nie mogłem dokręcić. Co mu nie pasi ???

mundy · Wysłany: Czw 18:50, 04 Mar 2010 Temat postu:

SPrawdzac musisz ustawienie zapłonu oraz to lewe powietrze.Tylko to tutaj pasuje.

Luki311 · Wysłany: Sob 21:11, 06 Mar 2010 Temat postu:

Już rozwiązałem problem. Poszłem do garażu w czwartek i odkręciłem gażnik przy okazji go wyczyściłem i załozyłem nowe oszczelki i do pewności posmarowałem hermetykiem. Tez wyczyściłem styki przerywacza i to dalej się działo. Więc odkręciłem całkowicie śrubkę od obrotów i spadły obroty i odkręciłem prawie na ful powietrza przejechałem się i tak w miare utrzymywały się normalne obroty ale po minucie zgasał. Myślę że to będzie do wymiany przepustnica lub śrubka od obrotów bo nie wyglądą ciekawie.
Temat zamknięty