nookia |
Wysłany: Sob 17:53, 18 Gru 2010 Temat postu: czy to prawda? |
|
Elo. ostatnio znajomy mi gadal, ze jesli chce zarejestrowac wsk, to nie koniecznie musze robic sprawe w sadzie (motor byl dziadka, a przed smiercia nikomu jej nie przepisal, teraz musi sie od niej odpisac 15-20 osob, z czego polowa nie z mojej rodziny, bo dziadek mial drugą zone) podobno trzeba sie cos dowiedziec, ze wystarczy, zeby wsk byla w zlym stanie, nienadajacym sie do jazdy( zeby okazala sie malowartosciowa) i wtedy ma oprzyjechac rzeczoznawca i sprawdzic, czy motor jest rzeczywiscie w zlym stanie.
jesli ktos zrozumial cos z mojej paplaniny, to niech odpisze. |
|