Poważny Problem Sprzęgło WSK 125

Andrew216

Witam mam taki otóż problem odpaliłem WSK po zimie wszystko było ok pojeździłem kilka tygodniu i sprzęgło lekko zaczęło się ślizgać dwa tygodnie później przestało w ogóle działać biegi wchodzą delikatnie bez sprzęgła a ja nie wiem co jest nie tak najpierw myślałem że to dekiel odchodzi bo nie mam gwintu na dole nawierciłem nowy gwint wszystko się mocno trzyma a sprzęgła dalej nie ma kolega podpowiada mi że trzeba włożyć taki cienki krótki bolec pod ten pręt (popychacz chyba) bo nie wysprzęgla ewentualnie śrutu nie ma i tu moje pytanie jak wygląda ten śrut i czy to dobry pomysł z tym bolcem

Dyziek

Ten śrut to po prostu stalowa kulka,taka jak w łozysku.Większa kulka wchodzi w ślimak,zaś mniejsza znajduje się pomiędzy krótkim a długim popychaczem.Postaraj się to wyregulować na ślimaku lub lince.Jak to nie pomoże to zdejmij lewą kapę i kosz sprzegłowy i zobacz w jakim stanie są tarcze(czy nie spalone,nie sklejone..itd)

Andrew216

Ok dzięki za odpowiedź mam jeszcze kilka pytań jakiej wielkości ma być ta kulka na ślimaku i czy pasowała by z łożyska rowerowego i żeby dostać się do kosza ta muszę silnik rozpoławiać?

tiesci

Silnika nie musisz rozpoławiać - wystarczy tak jak kolega napisał zdjąć lewą pokrywę silnika.

A tą kulkę dopasuj sobie porównując średnicę z popychaczem - wyciągnij go i sprawdź - ma około 4 mm średnicy - od roweru powinna pasować - ta od ślimaka jest trochę większa z tego co wiem

Andrew216

ok dzięki odezwę się jak naprawie