Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radvarin
Poziom 34
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Chwaszczyno | Gdańsk
|
Wysłany: Śro 20:52, 21 Cze 2006 Temat postu: Problem ze złożeniem sprzęgła |
|
|
Mam taki mały problem, a mianowicie pierwszy raz remontuje WSK 125, ktora przez 16 lat stala w garazu nie urzywana i nie odpalana. Podczas skladania sprzegla natknelem sie na problem, gdyz nie wiem jak samemu, bez pomocy innej osoby SCISNAC TE SPREZYNY DOCISKOWE aby bez problemu wlozyc zabezpieczenie...
Prosze bardzo o wskazowki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
daniello
Poziom 9
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 21:40, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cześć.
Można to zrobić naprawdę wieloma sposobami. Np można wytrzasnąć jakąś deskę i linę i o ramę dociągać. Na poczatku wydaje się trudne,ale można to zrobić (sam tak robie). Innym też dobrym sposobem i wymagającym mniej pracy jest dociąganie za pmocą dwóch ściągaczy stolarskich.
Sposoby zostały wypróbowane i działają na 100%
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radvarin
Poziom 34
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Chwaszczyno | Gdańsk
|
Wysłany: Śro 22:17, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
daniello napisał: |
Np można wytrzasnąć jakąś deskę i linę i o ramę dociągać. |
Mozesz to jakos dokładniej opisac:
-jakiej wielkosci ma bys ta deska
-gdzie ta line umocowac
-jak dokladnie dociagac (w jaki sposob)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MICHAŁ90
Poziom 60
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Z FABRYKI
|
Wysłany: Śro 22:24, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | też dobrym sposobem i wymagającym mniej pracy jest dociąganie za pmocą dwóch ściągaczy stolarskich. |
proponował bym właśnie te ściski tyle że spawalnicze.. bez problemu można to zrobić tymi ściągaczami.. bierzesz kawałek metalu... który po bokach opierasz na dwóch(lepiej wziąć sosyć duże)--nakrętkach.. i ściskasz normalnie legalnie heh po środku.. oczywiście sprzęgło hheheheh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kadzia90
Poziom 16
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 8:26, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ja to robie w ten sposob ze podkladam cos pasujacego miedzy koreczki ale nie wpadajacego do srodka, potem pręt (ok 40 cm) zapieram w miejscu gdzie dokreca sie wachacz i nozki, wtedy powstaje dzwignia i do ramy kolo cylindra mocuje go drutem w ten sposob skladam sprzeglo w 1 min. a nawet szybciej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radvarin
Poziom 34
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Chwaszczyno | Gdańsk
|
Wysłany: Czw 9:49, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No to problem rozwiazany. Nie skorzystalem jednak z ww metod, gdyz dopracowalem swoja ze sciagaczem do kol pasowych z trzema ramionami, ktora mnie na poczatku zawodzila. Najwiekszym mankamentem dla mnie bylo znalezienie odpowiedniego "kółka" pasujacedo miedzy kolki, a nie wpadajace do srodka i okazalo sie, ze ta podkladka jest sitko od maszynki do mielenia miesa (rozmiar chyba 8 ) to sitko ma na srodku otworek, ktory pozwala sciagaczowi utrzymac sie we wlasciwym miejscu, a samo sitko pasuje tak idealnie ze sie nie przesowa pomiedzy kolkami, wiec wszystko poszlo gladko i zajelo jakies 2,5 minuty.
Dziekuje innym , ze dali mi inne bardzo dobre pomysly, z ktorych dzisiaj chcialem skorzystac...
Uwazam temat za zamkniety
Więc zamykam .
mundy-Mod team
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|