problrm ze sprzęgło znikło:)

Banan2007 · Wysłany: Wto 20:58, 20 Mar 2007 Temat postu: problrm ze sprzęgło znikło:)

Witam wszystkich.

MAm taki problem znikło mi sprzęgło to znaczy jak wcisne sprzęgło to opur na rączce jest ten ślimak w prawym deklu sie przekręca a sprzęgła nie ma jak wbije jedynke i wcisne sprzęgło to nie wysprzęgla. tak jakby nie było sprzęgła .

jak ktoś ma jakie pomysły co sie mogło stać to piszcie

MaRjÓsZ · Wysłany: Wto 21:21, 20 Mar 2007 Temat postu:

tarczki ci sie mogły zfajczyći weź to najpierw pożadnie wyreguluj

maxim488 · Wysłany: Wto 21:54, 20 Mar 2007 Temat postu:

Mogł ci się rozpiąć pierścień kosza sprzęgłowego.

davidd90 · Wysłany: Wto 21:57, 20 Mar 2007 Temat postu:

Ślimak może Ci się kręcić ale jak masz źle ustawione na ślimaku to może się tak dziać. Może po prostu poluzowała się ta śruba co jest w ślimaku. Po wyregulowaniu trzeba śrubę skontrować. Może też być to że zaklinowały Ci się tarcze i cały czas Ci ciągnie. Weź chłopcze ściągnij dekiel i będziesz widział co się stał zejdzie Ci to dosłownie 10 minut. Nawet oleju nie spuszczaj tylko połóż motór na prawym boku i gotowe :p

Banan2007 · Wysłany: Śro 17:26, 21 Mar 2007 Temat postu:

dzienki problem rozwiązany coś sie musiało zablokować bo jak odpaliłem go na popych to wszystko pużniej działało

dzienki za porady

maxim488 · Wysłany: Śro 18:36, 21 Mar 2007 Temat postu:

Miałeś sklejone tarczki sprzęgłowe i przy pchaniu rozkleiły się. Na jakim oleju jeździsz jeśli można zapytać?

Banan2007 · Wysłany: Sob 10:15, 24 Mar 2007 Temat postu:

na przekładniowym chyba lotos

maxim488 · Wysłany: Sob 11:29, 24 Mar 2007 Temat postu:

mundy · Wysłany: Nie 17:47, 25 Mar 2007 Temat postu:

Przekładniowy swoja drogą , ale lotos do wsk to chyba niezbyt trafny wybór. Jak juz mówiłem nie każde sprzęgło na KAZDYM oleju bedzie ulegało zjawisku sklejenia. Fabrycznei LUX-10 o lepkosci SAE 30 odpowiada , ma wlasciwa gestosc .lepkosc itd. oczywiscie te parametry zmieniają sie wraz ze zmianą temp oleju. Zalej taki olej lub inny o takiej lepkości i będzie dobrze. A ze sprzegło nalezy rozkleic po długim postoju to odrebna sprawa.

maxim488 · Wysłany: Nie 19:47, 25 Mar 2007 Temat postu:

Ten SAE 30 był tylko przykładem dla kontrastu z Hipolem SAE 90. Osobiście nikomu go nie polecam bo to najniższa z możliwych klas z wcale nie taką niską ceną Nie sądze żeby też lotos był złym olejem (pomijając ten przekładniowy) do wski w końcu to rafineria gdańsk- mają całą gamę olejów w zasadzie to wszystko czego dusza zapragnie od przekładniowych do hydraulicznych od mineralnych do syntetycznych. Jeśli miałbym komuś polecić Lotos to w atrakcyjnej cenie jest zwykły minerał SAE 15w40 za 5l. Pomimo że cena jego jest niska to ma wysoką klase jakości API SJ lub SL w zależności kiedy wyprodukowany. W zasadzie to każdy olej silnikowy powinien być dobry zarówno standartowy minerał o lepkości 15w40 (15w oznacza lepkość w okresie zimowym więc nas nie interesuje) półsyntetyk 10w40 czy syntetyk 5w30 czy 0w30. Tak więc zawsze należy się kierować parametrem po literce "w". A co się tyczy sklejania tarczek to na silnikowym jeszcze nigdy mi ich nie skleiło nawet po zimie.

mundy · Wysłany: Nie 21:43, 25 Mar 2007 Temat postu:

Ale czy ty rozumiesz ze olej silnikowy to jak NAZWA WSKAZUJE do SILNIKA Wink

CO z tego ze ten SAE 30 to przestarzaly, on akurat w takim przestarzalym sprzegle spelnial zadanie. Mowisz o konraście , ja nie jestem zwolennikiem nawet Hipolu , jesli chodzi o olej przekladniowy ( to jest olej do hipoidalnych skrzyni tupu fait 126p) Poprostu jedynie nie wysydzalem tego oleju, poniewaz kiedy jeżdzilem na takim oleju nie był aż taki zły. Miłą tendencje do wiekszego sklejania tarcz niz na innym , jednak dało sie z tym zyc., ajk sie rozkleilo czasem sprzeglo an zimnym silniku. Zawsze najodpowiedniejszymi olejami beda takei ktorych paramerty odpowiadaja parametrom oleju oryginalnego . Czyli w wsk LUX-10 ( SAE 30 ) , Lub oleje przeznacozne do skrzyn motocyklowych ze sprzeglme mokrym. Jest to olej mineralny . Teraz zoabcz ( zauwaz) , lejąc olej syntetyczny ( ktory jest o wiele zadszy) od mineralnego, do silnika starej generacji ( w ktorym mineralny byl zalecany) do silnika 4T , szybko szlag go trafia.. Podobnie w p[rzypadku skrzyn, z tym ze tu takeij roznicy nie widać ( do wsk kujawski leja i niby chodzi Very Happy

) . Dlatego ja radze nie "ulepszac" . A lux-10 to akutar najtanszy olej ( zaliczany zresztą do silinikowych) , którego cena oscyluje w granicach 4 zl za litr. Za taką ceną to zmieniać go mozna nawet co pól roku Very Happy

maxim488 · Wysłany: Pon 18:24, 26 Mar 2007 Temat postu:

Mundy w końcu się z tobą mogę zgodzić na temat twych poglądów. Poza dwoma wyjątkami. Polemizowałbym na temat możliwości uszkodzenia skrzyni przez syntetyk. Nie zgodzę się też odnośnie ceny oleju Lux 10. Kiedyś przez ciekawość sprawdziłem na Orlenie kosztował 10zł z litrowe opakowanie. Klasa jakości API: SA czyli najniższa z możliwych do silników benzynowych (do których zresztą między innymi olej ten jest przeznaczony) .Wiem można kupić gdzieś taniej innej firmy ale za 4zł to musisz mi podać konkretny przykład żebym uwierzył (o co cię proszę). Natomiast za 33zł można kupić w Makro 5l oleju Lotos City 15w40 (przykład z aktualnej oferty) który to idealnie się sprawdzi. Jego lepkość w okresie letnim to SAE 40 czyli blisko Luxowego. Jest to olej współczesnej jakości przpuszczam że API SJ a cena w przeliczeniu na litr to poniżej 7zł. I taki zwykły tani olej spełniający normy współczesnej motoryzacji polecam każdemu kto chciałby u siebie olej wymienić. Nikomu natomiast nie polecam oleju przekładniowego z uwagi na jego złą współpracę z mokrym sprzęgłem.

mundy · Wysłany: Pon 22:11, 26 Mar 2007 Temat postu:

No maxim OK Smile

, W tym sklejaniu sprzegła, to chodzi TYLKO o ta lepkośc . I jezeli jest ona taka samo lub zblizona do oryginalnego Wiec ten Lotos o jakim piszesz bedzie OK. Wczesniej gdzies pisałem że lotos to zły wybór. Jednak lotos lotosowi nei rowny. I jeśli specyfikacja oleju pasuje to czemu nie . w koncy czy lux, czy Lotos to oleje silnikowe. TE skrzynie w naszych sprzetach nei sa akurat takei wymagajace. i klasa LUX starcza. A teraz masz racje- jak bym mail kupowac LUX-a za 10 zł to bym go nawet nie ruszył z pólki.Jeśli chodiz o orlena to u mnei w litrcyh tez jest , ale po 7 zł l, też go nei ruszam Wink

. Ide sobie a rynek , kupuje 5 l ( bankę) oleju LUX-10 za cenę ponizej 15 zł . I gra. Wiadomo na orlenie np, mam za 11 zł Semisyntetyk , wiec głupota by było tam brać luxa. A firmy tego to CI nei podam , bo to sie z regóły róznia. Zalezy jaki dostawca w jakim obrzarze polski.