Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy był/a byś zainteresowany/na dłuższą podróżą na motocyklu WSK w 2010r ? |
Tak... |
|
84% |
[ 28 ] |
Nie... |
|
12% |
[ 4 ] |
Nie interesuja mnie takie eskapady... |
|
0% |
[ 0 ] |
Smiechu warte... |
|
3% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 33 |
|
Autor |
Wiadomość |
marcoolio
Poziom 18
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łeba
|
Wysłany: Wto 22:43, 12 Sty 2010 Temat postu: Wyprawa WSK 2010r |
|
|
Słuchajcie teraz może trochę off-topem zajedzie, ale ta jazda na śniegu i przeczytane przeze mnie artykuły o dalszych wypadach motocyclowych zainspirowały mnie do wyskoczenie wską gdzieś dalej, w świat, jak tylko trochę się ociepli. Może ktoś z was byłby chętny aby wziąć udział we wspólnym tripie. Jak do tej pory moje najdłuższe przejazdy bez zatrzymywania to trochę ponad 100km. Samemu to jednak nie to samo. Może w ramach integracji społeczności "weteranowej" zorganizujemy jakiś wspólny wypad. Nie wiem dokładnie gdzie umieścić tego posta, więc będzie tutaj
Czekam na propozycje co do miejsca. Może majowy weekend był by dobrym terminem ?
Dobrze jest wcześniej coś takiego zaplanować co by dobrze przygotować motocykl. Czekam na wskowych szaleńców chętnych na wspólną eskapadę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
snajper-psg1
Poziom 21
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 21:32, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja oczywiście że popieram inicjatywę. Byle taki rajd wyglądał jak rajd weteranów, a nie zlot forum na którym wpadną ludzie różnymi moto i będą narzekać że za wolno się poruszamy. Miałem taką sytuację kiedy jechałem na zlot jako plecak z kolegami z forum ETZ, jeden ziomek wpadł XJ 600 a większość chłopaków starała się jako tako za nim nadążać wyciskając maksymalną moc z ETZ. Przyjemna ta jazda, przynajmniej dla mnie nie była. Wracaliśmy już sami, powolutku i to był naprawdę relaks
A spokojna jazda, koło 50 jest i odpowiednia dla mojej 125 i wystarczająca dla takiego rajdu zabytków. Dlatego wolę jeździć sam, albo z jakimiś bąkobzylami typu Simson czy coś, aby spokojnie a nie na pełnym gazie podróżować.
A co do zlotu, to może niekoniecznie trip ale chociaż jakiś spot forum na wiosnę byłby dobry, gorzej żeby większości spasowało miejsce. Ja póki co motórek mam w fazie remontu, także na początku wiosny podejrzewam że na dłuższą trasę (tzn na sam wyjazd z domu gdzieś kilkadziesiąt km nie dam rady. Ponieważ studenci do bogatych nie należą, i mam inne ważniejsze wydatki, pewnie tylko skończę silnik i bd sobie po okolicy go docierał, a może na początku wakacji dam radę ramę, koła i wszystko inne porządnie odmalować i wtedy mogę jeździć, do Bukowca w Bieszczady bym się wybrał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcoolio
Poziom 18
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łeba
|
Wysłany: Śro 23:24, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mieszkam na samym wypierdzewie północy, czyli w Łebie Ale nie bałbym się pojechać gdzieś w Polskę Jakoś w przyszlym tygodniu kupuje WSK 125. Moja 175 jest już po remoncie. Jeździ jak trzeba i oprócz przestawionego zaplonu jeszcze nie mialem z nią problemów. No dobra, raz poszla mi dentka, ale to z mojej winy bo byla źle wycentrowana. Wezmę się za remont 125 po sesji. Jak wyrobie się z pieniędzmi to może mój brat dolączylby do tej pomorskiej eskapady, albo moja dziewczyna jeżeli zdązy zrobić prawo jazdy. A jak nie to ją na pakę i heya.
Moja wska najbardziej ludzi prędkości w okolicach 80/85 km/h - pali mało i wbrew obiegowym opiniom wcale się mocniej nie zużywa niż przy mniejszych prędkościach, wręcz przeciwnie.
Najgorsze jest to, że motocykliści zapomnieli o jednej ważnej rzeczy. WSKą kiedyś robilo się jednorazowe przebiegi podobne do tych jakie robimy w dzisiejszych czasam samochodami. Moj ojciec byl kiedyś na swojej ś.p. wieście w Zielonej Górze. Ja chce aby cala Polska, zwykli szarzy ludzie zobaczyli ze WSK jeszcze nie umarła, póki my żyjemy! Liczę na to ze jednak są jeszcze na tym świecie motórzyści z jajami.
Nie myślalem tutaj o jakimś zlocie w ścislym tego slowa znaczeniu, tylko poprostu o wspólnej eskapadzie, zwiedzeniu kilku ciekawych miejsc i z powrotem. Można nawet umówić się w jakimś miejscu w Polsce i wtedy zacząć wspólną jazdę. Jestem otwarty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
snajper-psg1
Poziom 21
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 23:37, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
125 raczej 80/85 nie polecę A poza tym to kiedyś to były motóry Mając nową, albo mało używaną WS-ke to można było śmigać, mając za małe pieniądze masę oryginalnych części A moja WK-ka swoje już przeszła, i powoli jak kasa i czas pozwoli może ją do stanu używalności, pozwalającego setki km nabijać doprowadzę. Na pewno możemy myśleć o zlocie WS-ek w Świdniku, bliżej wakacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcoolio
Poziom 18
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łeba
|
Wysłany: Czw 14:15, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Moja dostala najważniejsze części: świece, lożyska, uszczelniacze, lancuszek,linki, tarczki, tlok, pierścienie, przerywacz, akumulator, świece, dętki. W drodze są gumy zbieraka. To tyle z części niezbędnych do jazdy. Z takich pierdu pierdu, to dostala nowy bak ( stary ciekl ) szklo reflek., kopajkę no i kolory
Bezawaryjnie zrobilem już nią kilka tys. wiec tyle wystarczy do zrobienia dobrej trasy Zlot w świdniku. Hmmm to byl by wyczyn zapodaj jakieś dokladniejsze info...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
soldyy
Moderator na urlopie
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1494
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Garbów
|
Wysłany: Czw 14:43, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Do Świdnika mam jakieś 30km więc mogę przeprowadzić wywiad środowiskowy Moja SHL niestety odpada jeśli chodzi o jazdę na drogach publicznych (dokumenty ;/). Jak widzę, dżapańskie motóry uznaniem się nie cieszą, więc nie wiem jak to będzie jak mnie z SV nie przygarniecie. Na pewno mogę zagwarantować jakiś serwis itp itd u mnie. Jak się maszyna rozkraczy (czego nikomu nie życzę) to jedziemy do Garbowa na warsztat i do przodu. Co do terminu - jeśli zaliczać Świdnik (około maja) można zahaczyć o wyścigi weteranów w Lublinie. Przeważnie odbywają się pod koniec maja. Impreza jednodniowa, ale strasznie zacna pod względem maszyn i organizacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcoolio
Poziom 18
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łeba
|
Wysłany: Czw 17:45, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje ze uda mi się jeszcze jakich zapalonych motórzystów na pomorzy zarazić taką propozycją Świdnik to doby kurs...
Soldku nie myślaleś o rejestracji na zabytek albo o odnalezieniu jej w rejestrze pzu albo bazie Powiatowego Inspektoratu ds. Rejestracji pojazdów po nr silnika i ramy? Problem papierów przepada, za to pojawia się koszt reczoznawcy(a'propos rej. na zabytek, ale pewnie o tym wiesz).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
igrek97
Poziom 7
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: brać chęci do nauki....?
|
Wysłany: Czw 19:46, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie można by to było zrobić, tylko tu jest dużo osób i np. z lubelskiego gdzieś dalej Bo z całej polski raczej nikt do np. Warszawy nie będzie jechał żeby z Warszawy do Lublina jechać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
snajper-psg1
Poziom 21
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 20:07, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli o Świdnik chodzi to poszukaj w sieci informacji na temat zlotu WS-ek przy okazji Dni Świdnika, powinno być,
na Wyścigach Weteranów w Lublinie wujek Awo'kiem był rok temu i chwalił, a w tym roku, jak doczepie się do kogoś to pojadę, bo sam to 4 godziny bym się tłukł, o ile oczywiście WS-ke bym skończył. Nie ma lekko, trzeba większego zabytka kupić.
A poza tym słyszałem że w Krakowie jest muzeum PRL i tam musimy się wybrać, może nawet dogadać się jakoś z Zarządem i jedno czy dwudniowa wystawę urządzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Buchwi
Poziom 32
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ostrów Wielkopolski
|
Wysłany: Pią 1:08, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ech... 350 km w jedna stronę... nie dam rady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
igrek97
Poziom 7
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: brać chęci do nauki....?
|
Wysłany: Pią 19:30, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Do Świdnika jedziemy ? Ja nie mam daleko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
snajper-psg1
Poziom 21
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 20:43, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli w tym roku też zlot WS-ek będzie to kto tylko może niech jedzie!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez snajper-psg1 dnia Pią 20:47, 15 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
igrek97
Poziom 7
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: brać chęci do nauki....?
|
Wysłany: Sob 14:56, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam nie mam czasu na takie bzdety Wolę sobie następną WSK-e kupić i remontować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcoolio
Poziom 18
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łeba
|
Wysłany: Pon 1:08, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ja wysiedzialem sporo godzin przy wuesce. Chce teraz skosztować owocu mojej ciężkiej pracy, stąd pomysl takiej wyprawy. A druga wieśka też nie ucieknie Tyle tego stoi w szopach, okolicznych zlomach, spokojnie doczeka się swojej drugiej mlodości... Życie jest za krótkie zeby siedzieć w domu. Ja do Świdnika mam ok 700km Wierze ze dla mojej wiesi nie jest to zaden problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Buchwi
Poziom 32
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ostrów Wielkopolski
|
Wysłany: Pon 1:14, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
no ja na MZ nie wiem czy bym się wybrał... WSKa już na pewno nie bo leży w częściach. Za mało kilometrów jeszcze nimi zrobiłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
snajper-psg1
Poziom 21
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 11:55, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Panowie, przynajmniej Wasze dylematy jakieś konkretne są A ja się zastanawiam czy uda mi się na otwarcie sezonu dojechać, 60km w jedną stronę. WS-ki raczej nie skończę, a nie wiem czy jest sens robić instalacje i skrzynie po to by jechać taką "czekającą na renowację". Przecież jak ktoś zobaczy mój lakier Wyjdę na 12-latka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcoolio
Poziom 18
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łeba
|
Wysłany: Pon 13:09, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
hehe... weź wszystko zmatuj porządnie jakbyś przygtowywal pod konkretne malowanie i śmignij podkladem... (mówiac śmignij mam na myśli "porządnie go polóż" bedzie to w stylu amerykanskich RatRodów czyli niedokończonych hotrodów, a i wygląd takiego czegoś nie jest zły.
60KM to moja się nie boi Wsk to jest tak prosty motocykl. Jak budowa cepa. Najbardziej zawodną częścią może okazać się akumulator (wsk175). Wystarczy zeby byla kompra, paliwo, iskra i nie ma bata aby nie pojechal. Oczywiście wszsystko to sprawdzi się przy założeniu, że dbasz o dobrą regulacje wszystkiego
Dajcie jakieś tipsy, co może w takiej dlugiej podróży się przydać. Jak to wygląda z montażem kurfrów na Wsk ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
snajper-psg1
Poziom 21
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 18:49, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz co, problem w tym że motórek został "zakonserwowany" kiedyś czyli obdarty ze skóry gdzie była rdza, maźnięty podkładem i lakierem w spraju i tak sobie stoi. A lakier odpada Ale bd kasa to się perfekto zrobi.
A co do kufrów, to może patent z epoki czyli dwie, stare spłuczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
soldyy
Moderator na urlopie
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1494
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Garbów
|
Wysłany: Wto 19:53, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Z-tomek chyba wspominał mi kiedyś, że kupił na alledrogo jakieś skórzane "kufry" w całkiem przyzwoitej cenie. Fajnie to wyglądało. Polecam kontakt z nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcoolio
Poziom 18
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łeba
|
Wysłany: Wto 22:19, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No muszę przyznać ze skórzane dość dobrze wyglądają na WSK. Będe musiał do niego napisać. Dobrze by było zeby mialy razem koło 40 l ale nie wiem czy to realne
Pamiętaj... NIEWAŻNE CZY KLADZIESZ LAKIER, CZY PODKLAD, CZY BEZBARWNY, CZY KOLOR, CZY MALUJESZ SOBIE MAKIJARZ, CZY CHCESZ COŚ SKLEIĆ.... PAMIĘTAJ O NAJWAŻNIEJSZEJ RZECZY - SOLIDNE ODTLUSZCZANIE I JESZCZE RAZ SOLIDNE ODTLUSZCZANIE !!!!!!!! Jeżeli dobrze odtłuścisz to farba nie ma szansy odejść, chyba ze będziesz ją śrubokrętem.
Podejrzewam ze są lepsze patent niż spłUCZKA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
snajper-psg1
Poziom 21
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 23:11, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Spłuczka jest w klimacie "tuningów PRL" Dlatego ją bym brał. Ale osobiście nie lubię kufrów. Bocznych.
A co się tyczy malowania, po przetarciu papierem odtłuściłem, i podkład ładnie trzyma, potem niby też ale lakier coś źle złapał, bo jak mi puszka wystrzeliła w rękach to pędzlem poprawiałem i to trzyma. Ale więcej lakieru w puszce nie bd używał, znajomy cały motór nim wymalował i się trzyma ale mi w rękach dwie puszki wystrzeliły... A teraz to się calutką ramę opiaskuje, szpachlo-podkład i święto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcoolio
Poziom 18
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łeba
|
Wysłany: Śro 0:46, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
wątpie w winę farby... grunt to dobrze przygotowanie podloza i kolejnych warstw i nie ma mowy o spuchliznać, pęknieciach czy odchodzeniu farby.
A kufry... takie wyprawowe to moglyby być z aluminium, ale musial bym jakiś stelaż do nich wymyślić... - CZYLI OPCJA "SAMOROBNE"
Z drugiej jednak strony skórzane wyglądają kozacko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
snajper-psg1
Poziom 21
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 9:28, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Może nie farby co dozownika i sposobu malowania. Bo jak wspomniałem ta sama farba nałożona pędzlem się trzyma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
z-tomek
Poziom 33
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: S*e*a*z
|
Wysłany: Wto 22:20, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja palnuję jechać do Świdnika. Dni Świdnika są9-11 lipca 2010
W 1 stronę mam cośokoło 320km jeśli byłby ktoś kto się wybiera można spotkać się na trasie i jechać razem --> w więcej osób zawsze raźniej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez z-tomek dnia Wto 22:21, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
urwis
Poziom 17
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/2
|
Wysłany: Sob 22:31, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
siemka do świdnika tez sie pisze moja B1 tyle że jestem z wielkopolski i troche mam drogi;(
Będzie trza rozplanować na 2 dni
wie ktos może ile jest z Leszna do świdnika?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
z-tomek
Poziom 33
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: S*e*a*z
|
Wysłany: Nie 11:28, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Najprostszą trasą 563,8 km
A najkrótszą jest 468,5 km --> i ta idzie przez Sieradz i mógłbym się dołączyć
Trasy można wyznaczać na tej str [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcoolio
Poziom 18
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łeba
|
Wysłany: Wto 17:08, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie martwcie się ja mam kolo 700 km i nie stękam. Wierze że moja wiesława to zrobi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
janek519
Poziom 3
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Żyrardów okolice
|
Wysłany: Nie 13:38, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
z-tomek napisał: | Ja palnuję jechać do Świdnika. Dni Świdnika są9-11 lipca 2010
W 1 stronę mam cośokoło 320km jeśli byłby ktoś kto się wybiera można spotkać się na trasie i jechać razem --> w więcej osób zawsze raźniej  |
Hej ja również sprawdził bym mojego KOS-a. można by gdzies sie spotkac i jechac razem fajna opcja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m@lpa
Poziom 3
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 14:21, 16 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ja mieszkam w lublinie, i mam wsk tylko nie mam prawka, a bardzo bym chciał smignąc na zliot. wiec jesli by ktos jechał z LBN albo przez lbn to bardzo chetnie bym sie wybrał w kilka osób. Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tiesci
Poziom 51
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: FWS
|
Wysłany: Pią 22:17, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Może i ja się wybiorę jak będę mieć wolne w pracy To by było coś taka trasa
Urwis => jakby co się zgadamy - ja mam 20 km do leszna, biore B3 i jazda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |